Mieszkam w pobliżu kilku farm, które uprawiają jagody. A jagody są doskonałą rośliną uprawną, jeśli rolnik chce, aby ludzie mogli odwiedzić i zobaczyć swoje jedzenie w akcji. Większość kosztów naszych owoców i warzyw pochodzi z pracy w czasie zbiorów w miejscu takim jak plantacja borówek. Zwłaszcza owoce takie jak jagody, które trzeba zbierać ręcznie. Zaproszenie publiczności na swoją plantację borówek wiąże się z wieloma innymi wydatkami, więc też nie jest to idealna sytuacja. Mimo to, dzięki dobrej lokalizacji, plantacja borówek może zdywersyfikować dochody firmy rolniczej. A wszyscy wiemy już teraz o zróżnicowaniu dochodów. Zbieranie własnych owoców i warzyw to świetny sposób na zbliżenie się do natury i wyżywienie się w tym procesie. To coś, co każdy powinien zrobić przynajmniej raz w życiu.
Rozumiejąc, jak trudno jest uprawiać i zbierać własne jedzenie, zyskujesz uznanie za to, czego potrzeba, aby dostać prowadzić własne miejscu jakiem jest plantacja borówek albo żeby dostać się na półki w supermarkecie. Nigdy nie myślałem o tym, jak zbierać jagody, dopóki nie odwiedziłem farmy, aby zrobić to sam. Był późny poranek i robiło się już gorąco. I dowiedziałam się, że jagody to jedne z najtrudniejszych owoców do zbierania. Każda malutka jagoda, borówka amerykańska dojrzewa w innym czasie, a ty wybierasz jedną, a inne odpadają. Przeszukujesz każdą roślinę w poszukiwaniu najbardziej dojrzałych jagód, skacząc z jednej rośliny na drugą i wybierając jedną tu, a potem tam. Gdy przyjrzysz się im wystarczająco długo, zdasz sobie sprawę, że istnieje różnica koloru między fioletowym a ciemnoniebiesko-czarnym, który sygnalizuje dojrzałość.